Reset Password
If you've forgotten your password, you can enter your email address below. An email will then be sent with a link to set up a new password.
Cancel
Reset Link Sent
If the email is registered with our site, you will receive an email with instructions to reset your password. Password reset link sent to:
Check your email and enter the confirmation code:
Don't see the email?
  • Resend Confirmation Link
  • Start Over
Close
If you have any questions, please contact Customer Service
glc666 38 / M
"Keep calm and use the Force."
Bochnia, Malopolskie, Poland
 
Standard Member
Last Visit: More than 3 months
Member Since: June 17, 2012

Still not a member of Passion?
Sign up for FREE now, so you can view glc666's photos, and thousands more!
  • 48,610 Members Online NOW!*
  • 127,665 New photos this week!
  • 124,323,355 Active Members!*
Friends Network
 
Status
glc666 38/M
Bochnia, Malopolskie , Poland
Introduction
Dorastaliście w latach osiemdziesiątych lub dziewięćdziesiątych...??? Jak, do cholery, udało się wam przeżyć???!!!Samochody nie miały pasów bezpieczeństwa, ani zagłówków, no i żadnych airbagów!!! Na tylnym siedzeniu było wesoło, a nie niebezpiecznie.Łóżeczka i zabawki były kolorowe i z pewnością polakierowane lakierami ołowiowymi lub innym śmiertelnie groźnym gównem.Niebezpieczne były puszki, drzwi samochodów.Butelki od lekarstw i środków czyszczących nie były zabezpieczone.Można było jeździć na rowerze bez kasku.A ci, którzy mieszkali w pobliżu szosy na wzgórzu ustanawiali na rowerach rekordy prędkości, stwierdzając w połowie drogi, że rower z hamulcem był dla starych chyba za drogi....... Ale po nabraniu pewnej wprawy i kilku wypadkach...panowaliśmy i nad tym (przeważnie)!Szkoła trwała do południa, a obiad jadło się w domu.Niektórzy nie byli dobrzy w budzie i czasami musieli powtarzać rok. Nikogo nie wysyłano do psychologa.Nikt nie był hiperaktywny ani dyslektykiem. Po prostu powtarzał rok i to była jego szansa.Wodę piło się z węża ogrodowego lub innych źródeł, a nie za sterylnych butelek PET.Wcinaliśmy słodycze i pączki, piliśmy oranżadę z prawdziwym cukrem i nie mieliśmy problemów z nadwagą, bo ciągle byliśmy na dworze i byliśmy aktywni.Piliśmy całą paczką oranżadę z jednej butli i nikt z tego powodu nie umarł.Nie mieliśmy Playstations, Nintendo 64, X-Boxes, gier wideo, 99 kanałów w TV, DVD i wideo, Dolby Surround, komórek, komputerów ani chatroom’ów w Internecie...... lecz przyjaciół !Mogliśmy wpadać do kolegów pieszo lub na rowerze, zapukać i zabrać ich na podwórko lub bawić się u nich, nie zastanawiając się, czy to wypada.Można się było bawić do upojenia, pod warunkiem powrotu do domu przed nocą.Nie było komórek... I nikt nie wiedział gdzie jesteśmy i co robimy!!! Nieprawdopodobne!!!Tam na zewnątrz, w tym okrutnym świecie!!!Całkiem bez opieki! Jak to było możliwe? Graliśmy w piłę na jedną bramę, a jeśli kogoś nie wybrano do drużyny, to się wypłakał i już. Nie był to koniec świata ani trauma.Mieliśmy poobcierane kolana i łokcie, złamane kości, czasem wybite zęby, ale nigdy, NIGDY, nie podawano nikogo z tego powodu do sądu! NIKT nie był winien, tylko MY SAMI.Nie baliśmy się deszczu, śniegu ani mrozu.Nikt nie miał alergii na kurz, trawę ani na krowie mleko. Mieliśmy wolność i wolny czas, klęski, sukcesy i zadania. I uczyliśmy się dawać sobie radę!Pytanie za 100 punktów brzmi: Jak udało się nam przeżyć??? A przede wszystkim: Jak mogliśmy rozwijać naszą osobowość???

Information
  • 38 / male
  • Bochnia, Malopolskie, Poland
Sexual Orientation:
Straight
Looking For:  Women, Couples (man/woman), Groups or Couples (2 women)
Birthdate: January 1, 1986
Marital Status: Single
Height: 182-185 cm
Body Type: Average
Smoking: I'm a light/social smoker
Drinking: I'm a light/social drinker
Drugs: I don't use drugs
Education: Associate degree (2 years college)
Race: Caucasian
Speaks: English